No i jesteśmy. To będzie przez tydzień nasza baza wypadowa. Meldujemy się w motelu Santa Ana na Carrier Senia del Rabic. Motelik tani i naprawde przyjemny. Rozliczyliśmy się na początku za całe 7 dni i rozpakowaliśmy w pokojach. Czas na odpoczynek po męczącej podróży, jutro spędzimy dzień leniwie, na plaży i bazarach, a wieczorem w pełnych polaków klubach i dyskotekach. Barcelonę zwiedzimy w piątek. Wyruszymy tam wcześnie rano, żeby zobaczyć jak najwięcej.